loader image

Filozofia barwienia naturalnego #FILOZOFIA

28/05/22

Barwienie naturalne. Kiedy miało swój początek?

Filozofia barwienia naturalnego buduje się poprzez doświadczenie. Jak człowiek zaczął dostrzegać moment innych barw niż odcień jego skóry?
Moment barwy.
Stwierdzenie nie do końca logiczne.
Barwa ma przypisany sobie czas, czy przypisaną sobie przestrzeń? Czy barwę buduje materia?
Jak na barwę wpływa optyka, którą ją dostrzega?
Z jednej strony zachodzi konstytucja samej barwy w sobie, z drugiej strony zachodzi konstytucja dostrzegania tejże barwy.
Kolor, który inspirowany jest wszystkim, co ma inny odcień niż skóra.
Może obserwacja zwierząt, ich futra, sprawiała niewystarczalność jednolitej skóry? Cóż mi z tego pieprzyka, piega, jeśli pozostaję jedną plamą naga, jedną plamą kontrastująca od całej roślinności?

Początki sztuki farbiarskiej sięgają ponad 4000 lat i udomowiają się w Azji Południowej. Z Chin przedostają się do Indii, gdzie rozkwita sztuka barwienia drewnianymi stemplami. To właśnie roślinność azjatycka zainspirowała do pokruszenia kwiatu, pokrojenia liścia i połączenia z wodą. Umiejętność wyrabiania pasty, umiejętność rozpuszczania w wodzie, roztwory barwiące, one były składowymi. W Egipcie w tym samym okresie czasu barwiono, korzystając zarówno z zapraw, jak i barwników mineralnych. Kroki dalej. Kroki wędrowne. Rośliny zwykły wędrować nisko przy ziemi, i rozsiewały idee. Za Weroniką Tuszyńską cytując: „wiadomości z zakresu farbiarstwa przyjęli od Egipcjan Izraelici, i zapewne Fenicjanie, ci z kolei przenieśli je do Grecji i Rzymu.” dz.cyt. Weronika Tyszyńska, Farbowanie barwnikami naturalnymi

 

Roślina jako zaproszenie do rozmowy

Farbiarstwo jest sztuką szukania nowej proporcji. Barwa jest ukryta pomiędzy dokładnie odmierzonymi składnikami reakcji: ilość i dana faza wzrostu rośliny barwierskiej, ilość tkaniny, pH wody, rodzaj zaprawy (bejcy). To swojego rodzaju wchodzenie w styczność z życiem, nawiązuję tu do myśli Gombrowiczowskiej. Życie rośliny z perspektywy zwierzęcia (człowieka) to uznanie jej budowy, jej fazy wzrostu, jej fazy popadania w spoczynek jesienno-zimowy i dostosowywanie się do niej. Barwy, które zaczynają powstawać dzięki konsekwentnemu podążaniu za rośliną także można uznać za pełne żywotności: są nieoczywiste, zmienne z czasem naświetlania promieniami słonecznymi i utlenieniem tkaniny. Poniżej zamieszczam film, który opisuje barwy, jakimi obdarza Forsycja:

 

Roślina jako zrównoważone Bycie

Rośliny miejskie są to zarówno drzewa, jak i krzewy, zioła, kwiaty, porosty. W przydomowych ogrodach, w parkach rosną połączone sieciami korzeni oraz grzybni jak wielki kolektywny ogranizm. Substancje lecznice, substancje karmiące, materiał budowlany, źródło paliw kopalnych, węgla kamiennego i gazu, surowiec tekstylny – rośliny są niezastępowalnym źródłem wszelkich form życia. Jesteśmy zdani na łaskę i niełaskę roślin, nawiązuję tu myśli botanika Stefano Mancuso. To on zauważa, że od roślin zależy zarówno większość naszej gospodarki jak i większość funkcji życiowych naszych organizmów. I dalej, tak niewiele o nich wiemy. Rośliny mogą być wzorem innowacyjności dla istot ludzkich. Ich niesamowite zdolności autonomii energetycznej, odporności czy zdolności przystosowawczych. W publikacji Rewolucyjny geniusz roślin czytamy: „W poszukiwaniu pożywienia zwierzęta wybrały wędrówkę, natomiast rośliny pozostały w miejscu i nauczyły się wytwarzać konieczną energię za pomocą Słońca, dostosowując się do osiadłego trybu życia – w tym na przykład do faktu, że stanowią łatwą zdobycz. Wbrew pozorom nie jest to proste zadanie. Czy jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, jak trudno się żyje we wrogim otoczeniu, kiedy nie można się ruszyć z miejsca? Jak byśmy się czuli, będąc obserwowanym przez owady, roślinożerców oraz innych wrogów i nie mogąc uciec? Mielibyśmy tylko jedną szansę na przeżycie: nasze ciało musiałoby być niezniszczalne i co za tym idzie, kompletnie inaczej zbudowane niż u zwierząt. Musielibyśmy być rośliną.”

Mona Rena autorska pracownia krawiecka

MIMESIS, fot. Celina Przyklęk

 

Mimetyczność życia roślin – jak jest nam udostępniana przez nie? W jaki sposób możemy dbać o równowagę w mieście budującą się na styku zastanych i zbudowanych krajobrazów natury? Kontakt z roślinami wymaga zrównoważonego podejścia, jeżeli chcemy w dalszym ciągu otrzymywać od roślin źródło energii i życia. Szacunek świata roślin pozwala z kolei na otwarcie się na proces poszerzenia wrażliwości i rozwoju.

 

Barwierstwo jako gest troski i nauki

Podczas gromadzenia surowców barwierskich zrozumiałam, że w kontakcie z naturą zbieractwo nie jest posiadaniem. Zbieractwo staje się możliwością połączenia. Zbieractwo ma wymiar troski. Rośliny udostępniają mi swoje kwiatostany, liście, korzenie, korę, owoce i jednocześnie wymagają troski o swoje nasiona, o gałęzie, o rośliny sąsiadujące, o ziemię.
Jeżeli agresywnie zbiorę daną roślinę, ona może w tym samym miejscu za rok już nie wyrosnąć. Rośliny muszą dbać o swoje warunki wzrostu, o swoje fundamenty – to jedna z najcenniejszych nauk, jakie od nich otrzymuję. Jak się rozwijać i jednocześnie zachować stabilne podłoże? Jak wydawać plony jednocześnie pozostając w jednym, niezmiennym miejscu? Jak przemieniać swoje otoczenie, aby to inspirowało do wydawania owoców? Jak dbać o swoje bezpieczeństwo oraz bezpieczeństwo istot sąsiadujących? Jak znaleźć odnawialne, bierne i dostępne źródło energii?

 

Zrównoważone bycie miasta

W pewien sposób jest dla mnie kluczowe przeniesienie powyżej postawionych pytań na tkankę miejską.

Jak się rozwijać miasto, aby zachowywało ono stabilne podłoże?
Jak żywić swoich mieszkańców i mieszkanki – roślinne i zwierzęce – pozostając w jednym, niezmiennym miejscu?
Jak przemieniać swoje otoczenie, aby to inspirowało do wydawania owoców?
Jak dbać o swoje bezpieczeństwo oraz bezpieczeństwo istot sąsiadujących?
Jak znaleźć odnawialne, bierne i dostępne źródło energii?

Pytania się wciąż kształtują.

 

 

Zrealizowano ze środków miasta Gdańsk w ramach Stypendium Kulturalnego.

Przeczytaj także

Drukowanie roślinami czyli metafizyka liścia z bliska #DRUKROŚLINĄ

Drukowanie roślinami czyli metafizyka liścia z bliska #DRUKROŚLINĄ

Jak drukowanie roślinami poszerza możliwości barwienia naturalnego Druk botaniczny zgłębiam z rokiem 2022 i zakochałam się w możliwościach tworzenia struktur liści na tkaninach, dzianinach. Jest to niesamowicie relaksujący proces, metafizyka formy struktur roślinnych....

Kolory i ich rośliny czyli rośliny barwierskie #KOLOR

Kolory i ich rośliny czyli rośliny barwierskie #KOLOR

Spis roślin barwierskich Rośliny barwierskie dają określone barwy, które możemy wydobywać związkami chemicznymi takimi jak ałun lub siarczan żelaza. Ałun zwykle wzmacnia barwę naturalnie powstającą z rośliny, dodaje jej nut żółtości, ostrości, natomiast siarczan...

Barwienie naturalne w mojej praktyce projektowej #somaCLOTHING

Barwienie naturalne w mojej praktyce projektowej #somaCLOTHING

Barwienie naturalne to początek ubrań somatycznych Barwienie naturalne w mojej praktyce projektowej pozwala stworzyć barwy nieoczywiste dla ubrań nieoczywistych. Ubrania, które przenoszą do poziomu pogłębionego czucia ciała. Ubrania nie jako forma estetyczna na...

Drukowanie roślinami czyli metafizyka liścia z bliska #DRUKROŚLINĄ

Drukowanie roślinami czyli metafizyka liścia z bliska #DRUKROŚLINĄ

Jak drukowanie roślinami poszerza możliwości barwienia naturalnego Druk botaniczny zgłębiam z rokiem 2022 i zakochałam się w możliwościach tworzenia struktur liści na tkaninach, dzianinach. Jest to niesamowicie relaksujący proces, metafizyka formy struktur roślinnych....

Kolory i ich rośliny czyli rośliny barwierskie #KOLOR

Kolory i ich rośliny czyli rośliny barwierskie #KOLOR

Spis roślin barwierskich Rośliny barwierskie dają określone barwy, które możemy wydobywać związkami chemicznymi takimi jak ałun lub siarczan żelaza. Ałun zwykle wzmacnia barwę naturalnie powstającą z rośliny, dodaje jej nut żółtości, ostrości, natomiast siarczan...